Bordeaux

Miasto w południowo-zachodniej Francji, słynące z czerwonego wina. Leży na rzeką Garonna, której wody są w kolorze kakao. Po rzece kursuje tramwaj wodny, którym można przeprawić się z jednego brzegu na drugi, a przy okazji zobaczyć miasto z nieco innej perspektywy.

Nocowaliśmy w sąsiednich miejscowościach, raz w Le Haillan, a raz w Merignac więc do Bordeaux dojeżdżaliśmy autobusem. Zaoszczędziło nam to poszukiwania parkingów i pozwoliło bez stresu napić się wina do obiadu. Przejazd autobusem w jedną stronę to ok. 2 euro od osoby. Dojeżdżaliśmy do Placu Quinconces, skąd rozpoczynaliśmy zwiedzanie.

Jeden dzień przeznaczyliśmy na zwiedzanie Starego Miasta, które w całości wpisane jest na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Kolejny dzień to popularne ulice handlowe oraz odpoczynek w Jardin Public.

Jeden dzień to leniwy spacer brzegiem Garonny: Miroir d’eau, Les Platanes des Quais, lunch w nadbrzeżnej restauracji oraz przejażdżka wodnym tramwajem.

Kolejny przeznaczyliśmy na zwiedzanie okolicy, w której powstaje słynne na cały świat wino. Przejechaliśmy samochodem z Le Haillan przez Blanquefort w kierunku Pauillac aby podziwiać okoliczne Chateau (winnice).

Oczywiście zwiedziliśmy także nasze sypialnie, Le Haillan

i Merignac, w którym znajduje się lotnisko Bordeaux.

Korzystając z bliskości oceanu, pojechaliśmy także na wybrzeże. Najpierw zwiedziliśmy odległe o ok. 70 km. Arcachon. To popularne kąpielisko, które we wrześniu jeszcze tętniło życiem, a w lutym wyglądało na nieco wymarłe. Mało ludzi i pozamykane punkty handlowo – gastronomiczne. Miejscowość słynie z hodowli ostryg oraz z serwowania w restauracjach świeżutkich fruits de mer.

Z Arcachon przejechaliśmy ok. 15 km. wzdłuż wybrzeża do Dune du Pyla – Wydmy Piłata. To największa wydma w Europie. Auto zostawia się na płatnym parkingu i na wydmę maszeruje pieszo.

Kolejnym i ostatnim przystankiem było Biscarrosse Plage. W lutym plaża była pusta i spacer po niej pozwolił wsłuchiwać się w szum oceanu. Z Biscarrosse Plage przez Biscarrosse wróciliśmy do hotelu w Merignac (ok. 90 km).

Trasę ze Strasburga do Bordeaux przejechaliśmy w większości autostradami. Koszt przejazdu wyniósł ok. 60 euro. Do Bordeaux latają także samoloty z Warszawy. Trasę obsługuje linia Wizzair.

(2015)(2016)