Menton

Ostatnie miasto przed granicą z Włochami.

Do Menton dojechaliśmy pociągiem. Przez miasto przebiega linia kolejowa, po której kursuje TER na trasie Grass – włoskie Ventimille. Z dworca kolejowego Menton poszliśmy do Office de Tourisme po mapkę miasta.

Jako pierwszy punkt zwiedzania wybraliśmy dwa cmentarze, Cimeterie du Vieux Chateau oraz położony ciut wyżej Cimeterie du Traubuguet. Wśród starych nekropolii można znaleźć polskie nazwiska. Oba cmentarze znajdują się na wzgórzu, z którego rozciąga się widok na miasto i morze.

Kolejnym etapem zwiedzania było Stare Miasto. Wąskie uliczki prowadziły to w górę, to w dół.

Po Starym Mieście przyszedł czas na spacer promenadą w kierunku granicy.

Menton słynie z cytryn. To właśnie w tym mieście odbywa się co roku La Fete du Citron. Zatem ostatnim etapem naszej wycieczki była chęć zwiedzenia jakiegoś ogrodu z cytrusami. Padło na Fontana Rosa. Najpierw długo nie m mogliśmy znaleźć wejścia, a jak znaleźliśmy jakąś bramę, okazała się być zamknięta na głucho. Odjechaliśmy nieco rozczarowani ze stacji Menton Garavan.

Była to wycieczka całodzienna i dość wyczerpująca. Już samo podejście na wzgórze cmentarne dało się odczuć w nogach.

(2019)