Tropical Islands

To chyba największy aquapark w Europie. Właściwie to nie park ale całe tropikalne miasto pod dachem. Oprócz basenów, przypominających  naturalne akweny, wiją się ścieżki wśród tropikalnej roślinności, rozciągają się plaże,  stoją chaty, w których można zamieszkać. Wstęp nie był tani ale nie było limitu czasowego. Można było zostać choćby kilka dni. Spać można było w opłaconych ekstra chatach albo “na dziko”. Gorzej z jedzeniem. Swojego nie można było wnosić więc aby zaspokoić głód trzeba było pójść w dodatkowe koszty.

Jechaliśmy od strony Polski autostradą nr 13. Potem zjazd na miejscowość Staakov, nr drogi 711. Halę widać z daleka. (2006)
https://www.tropical-islands.de/pl/